Katechezy

Katecheza 2: ŹRÓDŁO WSZELKICH ŁASK

5 października 2015, poniedziałek

Źródło wszelkich łask

Każda forma kultu w Kościele ma swoją bardziej lub mniej bezpośrednio widoczną prehistorię. Wyrasta ona zarówno z refleksji teologicznej, jak i z żywych doświadczeń spotkania z Bogiem, które rodziło się w jakimś nurcie duchowym. Podobny proces dotyczył kultu Najświętszego Serca Jezusa. Narodził się on w bardzo określonym, stopniowo rozwijającym się i dojrzewającym nurcie pobożności i teologii. Gdy zatem dzisiaj mówimy o kulcie i znaczeniu duchowym kultu Najświętszego Serca Jezusa, gdy chcemy go odnowić, a przede wszystkim odnowić zawarte w nim przesłanie świętości, musimy sięgnąć do jego genezy, która zawsze może inspirować, przypominając pewne treści i motywacje. Nasz cel jest zawsze jakoś w naszym początku.

Wnętrze naszego Zbawiciela

Od czasów starożytnych w nurcie chrześcijańskim zarówno prostych wierzących, jak i wpływowych teologów zastanawiała tajemnica serca ludzkiego. Wychodząc od wypowiedzi biblijnych, w których temat ludzkiego serca jest nadzwyczaj częsty, próbowano uchwycić jego tajemnicę, aby pomóc człowiekowi w zwróceniu go do Boga. Już dla pierwszych pokoleń chrześcijańskich było ewidentne, że w chrześcijaństwie najważniejsze jest serce, czyli to, co najbardziej wewnętrzne i głębokie w człowieku. Zbawcze spotkanie z Bogiem następuje właśnie w głębi ludzkiej istoty. Ten fakt w znacznym stopniu ukierunkował interpretacje ludzkiego losu, szczególnie ludzkiego działania, a jego potwierdzenie możemy z łatwością znaleźć u Orygenesa, wielkiego teologa z Aleksandrii (zm. 253/254).

Wraz z rozwojem teologii chrześcijańskiej kwestia serca ludzkiego zyskiwała na znaczeniu, a apogeum tego rozwoju znalazła w refleksji i nauczaniu św. Augustyna (zm. 430). Do dzisiaj jego nauczanie na ten temat ma podstawowe znaczenie, gdyż jak nikt inny zdołał on wypowiedzieć wiele tajemnic ludzkiego serca, pokazując, w jaki sposób z tej wiedzy korzystać w relacji z Bogiem oraz w wychowawczym kształtowaniu człowieka. Między innymi z tego powodu św. Augustyn w ikonografii kościelnej jest ukazywany z sercem w ręce. Wielu innych teologów i kaznodziejów chrześcijańskich owocnie korzystało z pism św. Augustyna, jak na przykład Papież św. Grzegorz Wielki (zm. 604).

To przypomnienie najwybitniejszych myślicieli chrześcijańskich i ich wkładu w refleksję nad ludzkim sercem jest ważne przede wszystkim z tego powodu, że na tym gruncie narodziła się następnie refleksja nad „wnętrzem” Chrystusa. Była to najpierw refleksja teologiczna nad Jego duszą ludzką – skoro był prawdziwym człowiekiem, to miał również prawdziwą ludzką duszę. Następnie wiele uwagi poświęcono Jego ludzkiej woli – skoro był prawdziwym człowiekiem, to miał również prawdziwą ludzką wolę, a dzięki temu także wola człowieka została zbawiona, a więc została przed nim otwarta droga prowadząca do prawdziwej i zbawczej wolności. Szczególne miejsce zajmuje tutaj wielki teolog wschodni – św. Maksym Wyznawca (zm. 662), który zasłynął jako nieugięty obrońca prawdziwej woli Boskiej i prawdziwej woli ludzkiej w Jezusie Chrystusie. Ówczesna kontrowersja zwróciła wielką uwagę na wewnętrzny wymiar prawdziwego człowieczeństwa Chrystusa, pokazując jego znaczenie dla zrozumienia dzieła zbawienia człowieka i podkreślenia, że dokonuje się ono przede wszystkim na poziomie woli.

Nie znamy dokładnie wszystkich przyczyn, które doprowadziły do tego, że w refleksji teologicznej nad osobą i dziełem Jezusa Chrystusa w VIII i IX wieku zwrócono szczególną uwagę na Jego wnętrze, na Jego świadomość, na Jego wolę, na Jego wiedzę, na kwestię wzrastania w łasce, na Jego działanie i podejmowane przez Niego decyzje, a więc w jakiś sposób zbliżono się do Jego wnętrza, czyli po prostu do Jego serca. Stopniowo ta problematyka zaczęła nabierać coraz większego znaczenia, a nawet dominować w spojrzeniu na Jezusa Chrystusa. Nie był to jakiś ezoteryzm, ale poszukiwanie głębszego rozumienia tajemnicy wcielenia Syna Bożego oraz zbawienia człowieka. Na początku drugiego tysiąclecia kwestia świadomości Chrystusa i tego wszystkiego, co dotyczy Jego wnętrza, była już stałą, a poniekąd nawet standardową kwestią refleksji teologicznej. Można tylko podziwiać, jak daleko zaszła, na przykład u św. Tomasza z Akwinu czy u św. Bonawentury. Oznaczało to także lepsze rozumienie człowieka.

„Wymiana serc”

Mimo rozwoju teologicznego, który nastąpił, i mimo wielkiego wysiłku, który podejmowały kolejne pokolenia teologów, ta ważna i subtelna problematyka teologiczna nie znajdowała jakiegoś szerszego zastosowania w pobożności chrześcijańskiej, ewentualnie proponowane sposoby zastosowania refleksji teologicznej były co najmniej ułomne, nie znajdując szerszego przyjęcia. Nie umiano przejść od teologii do życia, chociaż niewątpliwie następowało pogłębienie pobożności.

Wówczas nastąpiło bardzo ciekawe zjawisko, poniekąd sam Bóg wyszedł naprzeciw ludzkiej nieporadności. Wzbudził On w Kościele wielkie kobiety mistyczki, które zdołały wyrazić w swojej pobożności i w swoich nadzwyczajnych doświadczeniach, udokumentowanych w pismach, tajemnicę Najświętszego Serca Jezusa i odniosły ją bardzo bezpośrednio do swojego życia. Zasadniczą rolę odegrały w tym względzie mniszki cysterskie z Helfty w Saksonii – św. Gertruda Wielka (zm. 1301) i św. Mechtylda z Hackeborn (zm. 1299). Warto zwrócić uwagę, że autorytet teologiczny św. Gertrudy uznał Papież Leon XIII, zatwierdzając w 1889 r. Litanię do Najświętszego Serca Jezusa, której wezwania pochodzą z pism mistyczki z Helfty. Dzięki temu do dzisiaj nasza pobożność, a zwłaszcza modlitwa, która formuje się w szkole Najświętszego Serca Jezusa, znajduje się w jakiś sposób pod wpływem św. Gertrudy Wielkiej.

Dla mistyczek z Helfty przebite na krzyżu Serce Jezusa stanowiło źródło miłości, której szczytem przyjęcia w doświadczeniu mistycznym była „zamiana serc”. Przeżyły one taką chwilę w swoim utożsamieniu z Chrystusem, że w końcu sam Jezus zabiera im ich serce, aby w to miejsce dać swoje. Podobne doświadczenie przeżyje później także św. Małgorzata Maria Alacoque.

W Sercu Jezusa mistyczki z Helfty widziały symbol miłości, ośrodek Jego życia intelektualnego, duchowego i uczuciowego, jak również źródło wszelkich łask. Przez swoje Serce Jezus zwraca się do człowieka, objawiając mu Ojca, dokonując jego zbawienia i udzielając każdego potrzebnego daru. Można powiedzieć, że na gruncie tej mistyki Serce Jezusa oznacza po prostu „miejsce”, w którym Bóg staje się najbardziej dostępny człowiekowi, a tym samym jest to „miejsce”, przez które człowiek wchodzi w Boga z odpowiedzią swojej wiary i swojej miłości. W tym znaczeniu kult Serca Jezusa może być odczytywany jako propozycja duchowa, organizująca całe życie wiary chrześcijanina.

Na ziemiach polskich

Po św. Gertrudzie i św. Mechtyldzie zarówno teologia, jak i pobożność twórczo spotkały się ze sobą, powoli tworząc wpływową szkołę życia duchowego oraz dojrzewając pod względem teologicznym. W tej szkole wzrastali duchowo wielcy święci, kobiety i mężczyźni. W tym miejscu wspomnijmy, że w średniowieczu kult Najświętszego Serca Jezusa był propagowany na ziemiach polskich. Zaznaczył wpływ u bł. Judyty (Jutty) z Chełmży (zm. 1260), która w swoich wizjach spoczywała na piersi Jezusa, ranie Jego boku i Serca. W następnym wieku doświadczenia duchowe związane z Sercem Jezusa głęboko wpłynęły na duchowość bł. Doroty z Mątew (zm. 1394). Zranione Serce Jezusa widzi ona jako szczytową manifestację Jego miłości do każdego człowieka. Kult Serca Jezusa ma dla niej dominujący wymiar pasyjny.

Teologia dokonała więc stopniowego uzasadnienia kultu Najświętszego Serca Jezusa, a doświadczenia duchowe i mistyczne pokazały jego praktyczne znaczenie i duchową płodność. Na tym gruncie mogły potem przyjść kolejne doświadczenia świętych i mógł dokonać się systematyczny rozwój teologii.

ks. prof. Janusz Królikowski, Tarnów

« wróć do listy wszystkich katechez