Szczęść Boże!

Zapraszamy do Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie.

Codziennie odprawiamy tu co najmniej siedem Mszy Świętych i adorujemy Jezusa w Kaplicy Wieczystej Adoracji. Boże Miłosierdzie wylewa się w sakramencie pokuty, który jest tutaj sprawowany około dziesięć godzin dziennie.

Czytania na dziś
(2 Mch 7,1.20-31)Siedmiu braci zostało schwytanych razem z matką. Bito ich biczami i rzemieniami, gdyż król Antioch chciał ich zmusić, aby skosztowali wieprzowiny zakazanej przez Prawo. Przede wszystkim zaś godna podziwu i trwałej pamięci była matka. Przyglądała się ona w ciągu jednego dnia śmierci siedmiu synów i zniosła to mężnie. Nadzieję bowiem pokładała w Panu. Pełna szlachetnych myśli, zagrzewając swoje kobiece usposobienie męską odwagą, każdego z nich upominała w ojczystym języku. Mówiła do nich: „Nie wiem, w jaki sposób znaleźliście się w moim łonie, nie ja wam dałam tchnienie i życie, a członki każdego z was nie ja ułożyłam. Stwórca świata bowiem, który ukształtował człowieka i wynalazł początek wszechrzeczy, w swojej litości ponownie odda wam tchnienie i życie, dlatego że wy gardzicie nimi teraz dla Jego praw”. Antioch był przekonany, że nim gardzono, i dopatrywał się obelgi w tych słowach. Ponieważ zaś najmłodszy był jeszcze przy życiu, nie tylko dał mu ustną obietnicę, ale nawet pod przysięgą zapewnił go, że jeżeli odwróci się od ojczystych praw, uczyni go bogatym i szczęśliwym, a nawet zamianuje go przyjacielem i powierzy mu ważne zadania. Kiedy zaś młodzieniec nie zwracał na to żadnej uwagi, król przywołał matkę i namawiał ją, aby chłopcu udzieliła zbawiennej rady. Po długich namowach zgodziła się nakłonić syna. Kiedy jednak nachyliła się nad nim, wtedy wyśmiewając okrutnego tyrana, tak powiedziała w języku ojczystym: „Synu, zlituj się nade mną. W łonie nosiłam cię przez dziewięć miesięcy, karmiłam cię mlekiem przez trzy lata, wyżywiłam cię i wychowałam aż do tych lat. Proszę cię, synu, spojrzyj na niebo i na ziemię, a mając na oku wszystko, co jest na nich, zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg i że ród ludzki powstał w ten sam sposób. Nie obawiaj się tego oprawcy, ale bądź godny braci swoich i przyjmij śmierć, abym w czasie zmiłowania odnalazła cię razem z braćmi”. Zaledwie ona skończyła mówić, młodzieniec powiedział: „Na co czekacie? Jestem posłuszny nie nakazowi króla, ale słucham nakazu Prawa, które przez Mojżesza było dane naszym ojcom. Ty zaś, przyczyno wszystkich nieszczęść Hebrajczyków, nie uciekniesz z rąk Bożych”.(Ps 17,1.5-6.8.15)REFREN: Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga Rozważ, Panie, moją słuszną sprawę,usłysz moje wołanie,wysłuchaj modlitwymoich warg nieobłudnych.Moje kroki mocno trzymały się Twoich ścieżek,nie zachwiały się moje stopy.Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz;nakłoń ku mnie Twe ucho, usłysz moje słowo.Strzeż mnie jak źrenicy oka,ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł.A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze,ze snu wstając nasycę się Twym widokiem.Aklamacja (J 15,16)Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.(Łk 19,11-28)Jezus opowiedział przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi. Mówił więc: „Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić. Przywołał więc dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć min i rzekł do nich: "Zarabiajcie nimi, aż wrócę". Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: "Nie chcemy, żeby ten królował nad nami". Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił, kazał przywołać do siebie te sługi, którym dal pieniądze, aby się dowiedzieć, co każdy zyskał. Stawił się więc pierwszy i rzekł: "Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min". Odpowiedział mu: "Dobrze, sługo dobry; ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami". Także drugi przyszedł i rzekł: "Panie, twoja mina przyniosła pięć min". Temu też powiedział: "I ty miej władzę nad pięciu miastami". Następny przyszedł i rzekł: "Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce. Lękałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym: chcesz brać, czegoś nie położył, i żąć, czegoś nie posiał". Odpowiedział mu: "Według słów twoich sądzę cię, zły sługo. Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym: chcę brać, gdzie nie położyłem, i żąć, gdziem nie posiał. Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku? A ja po powrocie byłbym je z zyskiem odebrał". Do obecnych zaś rzekł: "Odbierzcie mu minę i dajcie temu, który ma dziesięć min". Odpowiedzieli mu: "Panie, ma już dziesięć min". Powiadam wam: "Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach”. Po tych słowach ruszył na przedzie zdążając do Jerozolimy.

Czytania chwilowo niedostępne. »

 
Msze w Sanktuarium
Spowiedź w Sanktuarium
Galeria zdjęć z Sanktuarium
 
 
Kalendarium wydarzeń w Sanktuarium
Odpust parafialny

Odpust parafialny

27 czerwca 2025, piątek
Wdzięczność i modlitwa – Odpust Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie Szczecin, 27 czerwca 2025 r. (...)

Więcej →

XI Góra Tabor Junior – dzieci z parafii NSPJ w Szczecinie wśród zwycięzców!

XI Góra Tabor Junior – dzieci z parafii NSPJ w Szczecinie wśród zwycięzców!

7 czerwca 2025, sobota
Na początku czerwca Marszewo ponownie stało się miejscem wyjątkowego spotkania – XI Góry Tabor Junior, (...)

Więcej →

Habemus papam

Habemus papam

8 maja 2025, czwartek
8 maja 2025 roku z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym, oznajmiając światu wybór (...)

Więcej →